"Czartoryska. Historia o marzycielce"
Na fali zafascynowania Bridgertonami w moje ręce wpadła "Czartoryska. Historia o marzycielce", która jest zbeletryzowaną biografią Izabeli Czartoryskiej.
Salonowe gierki, drobne uszczypliwości, małżeństwa dla dobra rodu pozbawione miłości, której szuka się w ramionach kochanków to realia ówczesnych czasów. A w tym wszystkim tkwi właśnie ona młoda Izabela, która niemalże z łoża śmierci zostaje postawiona przed ślubnym ołtarzem i zmaga się z niechęcią siostry swojego męża i skomplikowanym życiem w socjecie.
Z przyjemnością obserwowałam jak nasza Izabela rozwijała się na kartach tej powieści i z czasem przestawała być zahukaną dziewczynką, a stawała się inteligentną młodą kobietą świadomą gierek salonowych, w których coraz bardziej nabierała wprawy. Z życzliwymi osobami u boku rozkwitała niczym kwiat
Tak jak były tu nieco nudniejsze fragmenty tak były też takie gdzie przecierałam oczy ze zdumienia i zaciskałam pięści z frustracji jak bezduszni potrafili być ludzie w stosunku do kobiet borykających się z ciążą z nieprawego łoża.
Jest to ciekawe przedstawienie samej postaci Izabeli Czartoryskiej jak i realiów tamtych czasów i salonowego życia.
Recenzja powstała w ramach naboru recenzenckiego na Lubimyczytać
Komentarze
Prześlij komentarz